Technology

Tragedia w kopalni Pniówek

25.04.2022, 14:38 0 komentarzy
Tragedia w kopalni Pniówek

WUG oświadczył w czwartek, 21 kwietnia, że 20.04 o 00:15 w Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" w Pawłowicach miał miejsce wybuch metanu na głębokości tysiąca metrów. W pobliżu strefy zagrożenia znajdowało się 10 osób, z czego dziewięciu zostało rannych, w tym 4 ciężko. Przyszykowano ratunkową akcję, w czasie której nadarzył się jeszcze jeden wybuch i niestety poszkodowani zostali także ratownicy, którzy próbowali dojść do górników, którzy zostali uwięzieni pod ziemią. Z tego względu już w czwartek dyrygujący akcją postanowił wstrzymać wszelkiego rodzaju działania do czasu uspokojenia się sytuacji. Następnego dnia, chwilę po spotkaniu grupie specjalistów postanowiono, że akcja ratownicza zostanie zawieszona, a bardzo niepewny obwód zostanie całkowicie rozłączony.

Na tę chwilę wiemy o sześciu śmiertelnie dotkniętych wybuchem osobach. Siedmiu osób w dalszym ciągu nie odnaleziono. 23.04 w sobotę rekomendował sztab zajmujący się akcją, powiększony o wybitnych naukowców, a kierownik zarządzający akcją podjął decyzję o zabudowie w w obszarze ściany N-6 dwóch przeciwwybuchowych tam. Zorganizowano transport rzeczy z których można zbudować tamy. Sprawa związana z wentylacją w obrębie N-6 została ustabilizowana. Na tę chwilę akcja ratownicza trwa. Zawodowi ratownicy ciężko pracują nad zabudową dwóch przeciwwybuchowych tam, które wstępnie odetną niebezpieczny obręb od pozostałej części kopalni. Cementowo - mineralnym spoiwem jest obecnie zalewana jedna z tam. Natomiast w przypadku drugiej tamy gotowa jest sama konstrukcja. Aktualnie ratownicy zajmą się jej zalewaniem. Zalewanie jednej tamy może trwać około dwie doby.

Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski złożył wyrazy współczucia rodzinom ofiar wypadku w kopalni Pniówek oraz w kopalni Zofiówka, w której to niestety doszło do wstrząsu. Tam potwierdzono śmierć aż czterech górników, a sześciu pozostałych jest nadal poszukiwanych. W siemianowickim szpitalu nieustannie leczonych jest aż 20 ofiar tragedii środowej. Podczas kiedy metan niepozornie osiągnie pod ziemią właściwe stężenie, wówczas wystarczy tylko iskra. A w kopalniach, w których znajdują się ogrom urządzeń elektrycznych oraz żelastwa, o tego rodzaju iskrę niestety nietrudno. Wtedy zapala się wszystko, co tylko może płonąć, nawet znajdujący się w ścianie węgiel.

Zostaw komentarz